Montaż wideo – Pinnacle Studio 14

Podobno tylko 10% użytkowników kamer, montuje swoje filmy. Szkoda, bo dopiero montaż nadaje kształt surowym nagraniom. Ktoś porównał montaż filmowy do rzeźbienia, odrzuca się po prostu zbędny materiał. Zbliżona sytuacja jest również w fotografii. Prawie każdy teraz pstryka (o jak łatwo się to teraz robi, dawniej ograniczeniem był koszt kliszy i obróbki, teraz tylko wielkość karty pamięci), przegrywa na dysk twardy i zapomina. Większość z tych fotografii to śmieci, ale część na pewno ma jakąś wartość, tylko trzeba wybrać spośród nich perły. Nasze nagrania też nie zawsze są godne Oskara, ale po odpowiedniej selekcji i obróbce, naprawdę zyskają dodatkowego blasku. Poza tym, montaż może być świetną zabawą. Oczywiście mowa o montażu komputerowym (nazywanym też montażem nieliniowym), gdzie praca przypomina układanie klocków, a na kliknięcie myszki mamy dostępne mnóstwo efektów specjalnych.

No dobrze, ale gdy już jesteśmy przekonani, że trzeba montować, pozostaje pytanie, jak to robić i czym. Wachlarz programów do edycji wideo jest bardzo szeroki. Od darmowych, rozwijanych na licencji Open Source, po profesjonalne kombajny używane w stacjach telewizyjnych.
Najlepszym wyborem dla zapalonego amatora wydaje się segment nazywany po angielsku Consumer, czyli niedrogie programy komercyjne. Otrzymujemy produkt dopracowany, z instrukcją, przyjazny dla użytkownika, a przy tym w ramach przeciętnych możliwości budżetowych. W tym obszarze cenowym, powiedzmy do 500 zł, mieści się kilka bardzo ciekawych programów, oferujących narzędzia zupełnie wystarczające dla nawet bardzo zaawansowanych amatorów. Zaprezentuję na tym blogu kilka najpopularniejszych aplikacji, z omówieniem ich wad i zalet.

Zacznijmy od programu Pinnacle Studio. Mam wrażenie, nie poparte żadnymi badaniami, że jest to jeden z najczęściej używanych programów do edycji. Swoją pozycję zawdzięcza z jednej strony prostocie obsługi, a z drugiej sporymi możliwościami. Jest też od bardzo dawna na rynku, i wciąż jest rozwijany, więc jego zwolennicy mogą przesiadać się na kolejne wersje, nie zmieniając swoich nawyków. Ja sam 2 lata temu zaczynałem montować materiały HD w wersji 11, a obecnie dostępna jest wersja 14. Przy czym producent sprytnie ominął pechową 13, przeskakując o dwa oczka wyżej. Duży plus trzeba przyznać za polski interfejs użytkownika, myślę że docenią to nawet osoby dobrze znające „łacinę XXI wieku”.

Niestety montaż materiałów AVCHD w wersji 11 był męczarnią. Program był bardzo wolny i często się zawieszał. W 12 było już nieco lepiej, a w aktualnej wersji … jeszcze trochę lepiej. Ale szczerze mówiąc, potrzeba dużo samozaparcia i cierpliwości, żeby pracować nad bardziej zaawansowanymi projektami. Przede wszystkim w dalszym ciągu szybkość działania pozostawia wiele do życzenia. Samo wyświetlenie miniatur z podglądem plików trwa długo. A jeżeli chcemy zaznaczyć kilka klipów i dodać na timeline, przygotujmy się na kilkuminutowe czekanie. Również precyzyjne przycięcie klipu jest trudne, ponieważ odtwarzanie klipu jest szarpane, szczególnie gdy dodamy do niego jakiś efekt. Lepiej się pracuje, jeżeli w Ustawieniach programu, opcja Preferencje audio i wideo, wyłączymy renderowanie w tle. Trzeba jednak przyznać, że program w najnowszej wersji pracuje stabilnie. W każdym razie mnie nie udało się go zawiesić.

Przy dodawaniu większej ilości klipów, trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Oczywiście porównuję działanie różnych wersji na tym samym sprzęcie. Ja pracuję na komputerze, który jest na granicy zalecanej konfiguracji (2,4 Ghz). Pamiętajmy o ogólnej zasadzie, że dla montażu AVCHD im więcej tym lepiej :).
Na przykład zmiana ilości pamięci z 2GB na 4GB, poprawia bardzo wyraźnie wydajność, więc dobrze jest brać to pod uwagę, jeżeli wydaje nam się, że program wolno działa. Wystarczy spojrzeć na wymagania dotyczące sprzętu, które nie zmieniły się od wersji 11, i są dość spore, co pokazuje poniższa tabelka.

Wymagania minimalne
Procesor 1,8 GHz
Pamięć 1 GB
Karta grafiki 64 MB
Wymagania AVCHD
Procesor 2,4 GHz
Pamięć 2 GB
Karta grafiki 256 MB

Jak widać, rezygnacja z HD powoduje wyraźne obniżenie wymagań, więc jakąś alternatywą jest konwersja materiałów do formatu DV, na przykład za pomocą programu AVCHD Transcoder. Oczywiście jest to droga bez powrotu, nie uzyskamy już z powrotem wysokiej rozdzielczości. A przecież w końcu po to kupowaliśmy tą wypasioną kamerę ;).

Interfejs programu jest przejrzysty. Program ma trzy główne tryby pracy:

  • Importuj – import z zewnętrznych źródeł, głownie kamery DV i DVD.
  • Edycja – cięcie i składanie ruchomych (i nieruchomych) obrazów.
  • Tworzenie filmu – eksport zmontowanego materiału w wybranej formie.

Ekran w trybie edycji składa się z 3 części:

  • Albumu – miejsca obróbki wideo, tu wyświetlane są materiały zgromadzone na dysku, może zostać zasłonięte przez okienko konkretnego narzędzia z tzw. Przybornika np. edycji obrazu, dźwięku lub efektów.
  • Odtwarzacza – okienka w którym można wyświetlić film z albumu lub z okna filmu, niestety okienko jest tylko jedno, więc przeglądając materiały z dysku, tracimy z oczu aktualną scenę.
  • Okna filmu – gdzie możemy zobaczyć z jakich elementów składa się nasz zmontowany film.
    Niestety nie ma możliwości samemu skonfigurować wygląd ekranu, na przykład poprzez powiększenie poszczególnych elementów lub zmianę ich położenia.

Nieskomplikowany interfejs jest dużą zaletą dla początkujących użytkowników.

Dla poważniejszych zastosowań ograniczeniem jest ilość ścieżek audio i video. Możemy skorzystać łącznie tylko z 7 ścieżek, przy czym są jeszcze dodatkowe warunki. Pierwsze ścieżki video i audio są ze sobą trwale powiązane, to znaczy że nie możemy na nich oddzielić obrazu od dźwięku. Podobnie jest z następnymi dwiema, które nazywane są łącznie ścieżką nakładek. Dochodzą jeszcze ścieżki: tytułu, muzyczna i efektów dźwiękowych. Szału nie ma, ale można sobie jakoś poradzić. W tej półce cenowej trudno oczekiwać nieograniczonej ilości ścieżek. U konkurencji jest podobnie. Na przykład w Ulead VideoStudio jest taka sama ilość ścieżek. W Vegas Movie Studio są cztery niezależne ścieżki video i cztery audio.

W oknie filmu dostępne są trzy widoki. Oprócz klasycznej osi czasu (timeline) i serii ujęć (storyboard), jest również widok tekstowy, który jest specyficzny tylko dla Pinnacle Studio. W widoku serii ujęć lepiej jest ustawić sobie większe miniatury, bo na małych trudno jest czasem rozróżnić, jeżeli plan jest podobny. Można to zrobić w opcji Preferencje projektu -> Pokaż duże miniatury serii ujęć. Widok tekstowy może być przydatny, gdy mamy problemy z wydajnością, ponieważ dodanie nowego ujęcia nie wymaga odświeżenia w widoku innych ujęć.

Dla użytkownika, który chce poeksperymentować z montażem, którego będą interesowały różne gadżety, Pinnacle jest rajem. Czasem spotyka się opinię, że jest ubogi w opcje i wszystkie dodatkowe możliwości trzeba dokupić. Według mnie można, ale nie trzeba :). Te dodatkowe pakiety oczywiście poszerzają możliwości manipulacji obrazem, ale już w samym programie nie jest źle. Począwszy od dużej palety przejść, poprzez edytor tytułów, po efekty typu obraz w obrazie i kluczowanie kolorem. W wersji 14 doszły jeszcze tzw. Motywy montażu, czyli szablony w które wystarczy wrzucić klipy, by uzyskać ciekawy wygląd filmu, nad którym normalnie musielibyśmy dość długo posiedzieć. Jeszcze jednym przyjemnym narzędziem jest ScoreFitter, który wygeneruje muzykę do podkładu z dostępnej palety stylów. I nie trzeba płacić mu tantiemów :).

Po złożeniu całego filmu – koniec wieńczy dzieło. W opcjach eksportu jest  między innymi tworzenie płyt DVD i Blu-ray, co w połączeniu z możliwością utworzenia menu, pozwala zrezygnować z korzystania z oddzielnego programu do authoringu. Można również wysłać film bezpośrednio do serwisu YouTube lub Yahoo Video. Przy zapisie do pliku lista formatów jest imponująca, ale niestety nie wszystkie parametry można ustawiać dowolnie. Na przykład w eksporcie do WMV nie ma płynnej regulacji przepływności.

Ilość dostępnych formatów eksportu jest imponująca.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na zakup Pinnacle Studio, należy zwrócić uwagę na różnice między wersjami.
Nie są one bardzo znaczące. Z ważniejszych, wersja podstawowa nie pozwala na nagrywanie płyt Blu-ray i tworzenie ruchomych tytułów. Natomiast wersje HD Ultimate i HD Ultimate Collection, różnią się tylko kawałkiem zielonego płótna i kilkoma pluginami. Jeżeli ktoś potrafi się bez tego obejść, może zaoszczędzić 50%. Poniżej ceny poszczególnych wersji w firmie Komputronik:

Pinnacle Systems Studio 14 HD Ultimate Collection PL 359 zł
Pinnacle Systems Studio 14 HD Ultimate PL 269 zł
Pinnacle Systems Studio 14 HD PL 175 zł

Jeżeli ktoś posiada starszą wersję Pinnacle Studio (co najmniej 9), może skorzystać z upgrade do wersji HD Ultimate Collection za 319 zł. Moim zdaniem oszczędność 40 zł jest raczej symboliczna i nie ma co liczyć, że w ten sposób firma skusi klientów wahających się przed przesiadką na nowy system.

Podsumowując.

Zadowoleni będą użytkownicy, którzy w prosty i szybki sposób chcą nadać swoim produkcjom bajerancki wygląd, i posiadają sprzęt potrafiący zaspokoić apetyt Pinnacle Studio na zasoby komputera. Ja szukałem czegoś innego w montażu, dlatego przesiadłem się na inny program. Ale o tym przeczytacie już w następnym wpisie.

10 Responses to “Montaż wideo – Pinnacle Studio 14”

  • Bielecki says:

    Mam studio 14 i montuję filmy. Po zmontowaniu przed zgraniem na dysk DVD wprowadzam poprawki. Potem zaczynają się problemy. Po zrobieniu kilku kopii filmu i dalszym wprowadzaniu poprawek kolejne kopie powstają uszkodzone ( pojawiają się pionowe linie ) komputer się zawiesza i nie mogę nagrać poprawnej kopii filmu.

    Proszę o pomoc.

  • Łukasz says:

    Montowanie filmu najlepiej zacząć już na etapie filmowania. Przemyślane kadry, pomysł na to co się robi i odrobina doświadczenia pozwoli nam na oszczędzenie czasu przy późniejszym montażu.

    Tak samo jest zresztą z robieniem zdjęć. Na początku fotografujemy każdą pszczółkę i kwiatuszka (i to z każdej strony), by z czasem robić coraz bardziej przemyślane ujęcia – tak by mieć mniej pracy później.

  • Mirko says:

    Mam Pinacle Studio w.14
    Mój problem z tym programem polega na złym tworzeniu płyty DVD.
    Otóż płyta DVD nagrana przy próbie odtworzenia (na innych odtwarzaczach).Zawiesza się lub przyspiesza obraz oraz głos.W ustawieniach “tworzenia dysku”zmieniłem szybkośc zapisu na ‘Niską”oraz “automatycznie”-Bez poprawy.Proszę o pomoc.

  • Przemek says:

    Proponuję używać oddzielnych programów do authoringu płyt DVD. Ja też próbowałem tworzyć płyty w programie Ulead Video Studio 8 ale zrezygnowałem z tego (płyty nie zawsze się odtwarzały) i teraz używam Ulead Movie Factory. Robiłem też płyty DVD na Nero Vision.

  • Joanna says:

    Używam Pinnacle 14. Po nagraniu filmu w formacie AVCHD na płytę dvd nie można jej odtworzyć ani na blue ray stacjonarnym ani na kompie. Zawiesza się już na menu. Nagrywałam kilka razy. Proszę o poradę co robić dalej.

  • Gen says:

    Ja mam całkiem inny problem z Pinnaclem 14. Otóż 4 godzinną kasetę zgrywam do programu (ok.52GB) a następnie tworzę film do pliku dvix aby zmieścił się na normalną płytę DVD. Przy ustawieniach, (szybkośc danych 2700kB/s) gdy rozmiar pliku wyświetlany jes jako 4,66GB, czyli tak jak oczekuję zaczyman zgrywanie. Nie ma żadnych problemów, program pracuje poprawnie ale…. I tu pojawia się problem. Po zgraniu otrzymuję niestety nie jeden ale 2 pliki AVI (divx) jeden ok 3,9GB a drugi z resztą filmu. Nie mogę otrzymać jednego pliku. Dlaczego? Próbowałem 4,5 razy z różnymi ustawieniami i zawsze to samo. Szukałem w ustawieniach ale nic związanego z tym podziałem nie znalazłem.

  • Rafik says:

    Wszystko jest ładnie do momentu próby nagrania dysku.Ustawiam parametry nagrywania na dvd,jakosc najlepsza,predkosc- auto.Po nagraniu płyty film niestety sie zacina.Ponowne nagrywanie jest jeszcze trudniejsze,w miejscu zmiany predkosci zapisu jest tylko predkosc 2,4 do wyboru,po powtórnym odpaleniu programu pojawiaja sie predkosci;8-,6-,4-,2- do wyboru,niestety niema ustawień jak były na poczatku-auto itp.

  • Tutek says:

    Do Gen.

    Nie używałem jeszcze programu, ale wydaje mi się, że to ma coś wspólnego z systemem plików FAT32, czyli coś do 4 GB właśnie … NTFS nie ma tej granicy.

  • Jacek says:

    Opisywany jest najgorszy z dostępnych dla domowego użytkownika programów; najbardziej opornie działający, zawieszający się itd.
    Najlepszym programem (a wypróbowałem je wszystkie: Pinnacle, Corel, CyberLink) jest Sony Movie Studio Platinum.
    Koszt ok. 300 zł
    Pozdrawiam
    – Jacek

Leave a Reply